„ | Jestem Wielkim Obserwatorem. Tytuł ten nie znaczy że obserwuję tylko Korpus Cordexium. Zamiast tego, obserwuję tak naprawdę świat. Uwielbiam obserwować świat, natomiastw swoim stanie tak naprawdę nie mogę z nim wchodzić w interakcję. Pozostaje jedynie pozostanie Wielkim Obserwatorem. Bo gdyby nie ja i moja wiedza, być może nasze moce i nasze technologie dla pokoju upadną, zniszczone zębem czasu?
|
” |
Koros Mulir, dawniej Rog Callange - jeden z trójki Wiecznych Przywódców Kardynałów Ondai oraz Wielki Obserwator Korpusu Cordexium.
Koros nie jest jedną istotą, albowiem jego świadomość przeszła przez tysiąclecia przez wiele długowiecznych ciał i droidów dzięki ogromnej ilości transplantacji oraz jego sile woli aby nadal żyć, nie tylko dla siebie, ale też przede wszystkim dla Manot i Ondai, do pewnego stopnia uznając się za męczennika w wierze.
Historia[]
Pierwsze ciało (Rog Callange, oryginał)[]
Koros Mulir urodził się w czasach Starej Republiki na planecie Farrfin jako Rog Callange, syn imigrantów z Coruscant, od narodzin żyjąc pomiędzy rasą Manot, Farghuli. O tym okresie życia późniejszego Wielkiego Obserwatora nie wiadomo wiele, poza tym że w wieku nastoletnim odkrył swoją wrażliwość na Moc i za jej pomocą pomagał rozmaitym Farghulom.
Życie Korosa, jeszcze wtedy Roga, zaczynało wtedy być zagrożone, albowiem na planecie tak przesiąkniętej przestępczością jak Farrfin, łatwo było narobić sobie wrogów pośród licznych gangów i grup przestępców.
Jego rodzice zginęli w jednym z wielu zamachów na jego życie. Zrozpaczony i toczony przez wewnętrzne walki myśli, udał się do Kardynalskiej świątyni, prosząc o to aby został oczyszczony z grzechów i nawrócony na wiarę w Ondai.
Po skromnym chrzcie przyjęto go w szeregi , gdzie w przeciągu kilku lat dzięki swojej wysokiej ilości midichlorianów nauczył się techniki Zniewolenia Mocy i wielu innych, szybko awansując z Nowicjusza do rangi Wysokiego Kapłana.
Powierzone zostały mu wtedy świątynie Ondai na Farrfin, lecz on sam ku własnemu przerażeniu zaczął odczuwać że jego życie dobiega końca, a niczego nie bał się tak bardzo jak spotkania ze śmiercią. Uknuł wtedy z podległymi mu Archidiakonami plan.
Drugie ciało (Malgus)[]
„ | Tedy to bowiem umocniono ciało jego, i Ondai rzekł do droidów i lekarzy wszelakich: "Ażeby wasze narzędzia ma ręka Boska kierowała, albowiem człowiek ten jest Neofitą moim, i przyszłość u boku mego widzę w jego życiu"
— Opis zdarzeń w Księdze Ondai umieszczony przez samego Roga po przemianie
|
” |
W wieku 80 lat doszło u niego do pierwszej operacji zmiany ciała, a dobrowolnym dawcą stał się najmłodszy, bo aż
18-letni nowicjusz Malgus. Aby jego umysł w wyniku operacji nie został zmarnowany, umieszczono go w jednym z pojazdów Abuliaszeh.
Operacja trwała wiele dni, i brało w niej udział wiele droidów medycznych oraz Kardynalskich medyków, jednakże makabryczna transplantacja mózgu i rdzenia kręgowego wraz z - nie wiadomo jakim cudem - wszystkimi midichlorianami wreszcie się udała, i Rog-Malgus narodził się na nowo.
W ciele tym umysł Roga przetrwał ponad 500 lat, podtrzymując je dzięki Mocy, nawet gdy wydawało się że z każdym krokiem może po prostu się rozpaść, przypominając bardziej zwłoki niż żywą istotę.
Inne ciała[]
O następnych ciałach wiadomo niewiwele, poza tym że najczęściej przebywał w nich od 100 do 200 lat.
Ciało Sztuczne[]
W końcu gdy jego ostatnie organiczne ciało zaczęło obumierać, Koros zdecydował się pójść na kompromis obu form, zachowując zarówno organiczność ciała biologicznego, jak i wytrzymałość mechanicznego, i nakazano w pośpiechu zbudować ciało idealne.
Choć trwało to pięć lat, sztuczne ciało zostało stworzone. Dumnie określone jako ciało które ma przetrwać wieczność, zostało zbudowane z sklonowanego materiału organicznego, metalowego szkieletu i miliardów miniaturowych mechanizmów, przez które to Koros miał nadal być ludzki, jednak nie do końca. Transplantacja umysłu do ciała i wykańczanie wszelakich usprawnień oraz połączeń trwało aż miesiąc, podczas którego to umysł Korosa był podtrzymywany zaledwie przez jego strach przed śmiercią.
Charakter[]
Jako bardzo skryta osoba nie dopuszczał nigdy nikogo do siebie, toteż nie wiadomo o nim zbyt wiele, poza tym iż był bardzo potężnym użytkownikiem Mocy, używającym zarówno Jasnej jak i Ciemnej strony, oraz mistrzem wykonywania Zniewolenia Mocy. W zasadzie jedyną rzeczą jakiej się bał był koniec świata, oraz sama myśl że wszystko co rozumne rasy stworzyły mogło zostać zniszczone.
O ile Generałowie Kgot L'pa i Tarerekara posiadali kilka żon, Koros Mulir ukochał sobie jedynie jedną - Nelvaaniankę którą nazwał swoim "Klejnotem".
Koros był oczywiście osobą wyjątkowo inteligentną, choć jego mózg był tak powykręcany przez unikanie śmierci i chirurgiczne operacje, że w sztucznym ciele przypominał zaledwie pomięty kawał tkanki poprzebijany okablowaniami. Wynalazł efektywny reaktor, który później nazwano na jego cześć.